Tajemnice Jeziora Biskupińskiego, ukryte przez wieki, były źródłem legend i opowieści mieszkańców regionu. Wiele osób wierzyło, że na dnie jeziora kryją się pozostałości zatopionych osad, tajemnicze artefakty czy legendarne skarby. Jednak dopiero odkrycie w październiku 1933 roku, po uregulowaniu rzeki Gąsawki i obniżeniu poziomu wody w jeziorze, potwierdziło, że w jeziorze znajduje się coś znacznie bardziej niezwykłego — ruiny starożytnej osady otoczonej drewnianymi palami. To odkrycie, dokonane przez dzieci pasące bydło, stało się początkiem jednej z najbardziej znaczących wypraw archeologicznych w historii Polski.
11 października 1933 roku dzieci zauważyły wystające z wody drewniane pale — pozostałości palisady obronnej dawnej osady. Znalezisko to zgłoszono Walentemu Szwajcerowi, lokalnemu nauczycielowi, który szybko poinformował archeologów z Poznania. Odkrycie to zostało okrzyknięte „polskimi Pompejami” i przeniosło Biskupin na karty historii jako jedno z najważniejszych stanowisk archeologicznych w Polsce.
Wykopaliska w Biskupinie rozpoczęły się wiosną 1934 roku pod kierunkiem profesora Józefa Kostrzewskiego i doktora Zdzisława Rajewskiego. Były to czasy pionierskie w polskiej archeologii, co wymusiło zastosowanie nowatorskich metod badawczych. Używano m.in. balonów do fotografowania stanowiska z powietrza oraz nowoczesnych technik konserwacji drewna.
Wysoki poziom wody w jeziorze stanowił poważne wyzwanie. By osuszyć teren wykopalisk, zbudowano tamę i zastosowano pompy. Dzięki tym działaniom możliwe było odkrycie doskonale zachowanych elementów osady, której początki datuje się na lata 747–722 p.n.e., co potwierdzono na podstawie badań dendrologicznych.
Archeologiczne badania miały również wymiar propagandowy, podkreślając znaczenie Biskupina jako symbolu polskiej historii i kultury.
Osada w Biskupinie została zbudowana na planie owalu i znajdowała się na wyspie otoczonej wałem obronnym o konstrukcji skrzyniowej. Wał miał szerokość 3,5 m, wysokość 6 m, a jego całkowita długość wynosiła aż 450 m. Konstrukcja składała się z około 20 tys. pali wykonanych z 4 tys. drzew, które zapobiegały zalewaniu terenu.
W osadzie znajdowały się 105 identycznych domów, ustawionych wzdłuż 11 równoległych ulic. Domy miały wymiary 8 na 10 m i były zbudowane z bali połączonych na sumiki i łątki. Każdy dom wyposażony był w kamienne palenisko oraz przedsionek. Ulice wyłożono balami dębowymi, co ułatwiało poruszanie się mieszkańcom osady.
Mieszkańcy Biskupina należeli do kultury łużyckiej i byli wybitnymi rzemieślnikami. Wytwarzali z drewna narzędzia, czółna, radła, koła od wozów oraz drobne przedmioty codziennego użytku. Choć osada powstała w epoce żelaza, metal był niezwykle rzadki i uchodził za dobro luksusowe. Do pracy używano narzędzi wykonanych głównie z drewna, kości i brązu, takich jak siekiery.
Organizacja osady była doskonale przemyślana. Regularna siatka ulic oraz rzędy identycznych domów świadczą o zaawansowanym poziomie planowania urbanistycznego i społecznego.
Biskupin został stopniowo opuszczony ze względu na zmieniające się warunki klimatyczne, takie jak okresowe powodzie, oraz napady koczowniczych plemion, w tym Scytów. Co ciekawe, nie znaleziono śladów gwałtownego zniszczenia ani pożaru, co sugeruje, że opuszczenie osady było zorganizowanym działaniem. Ostatecznie teren został zalany wodami jeziora, co zakonserwowało pozostałości osady na blisko 2700 lat.
Dzięki pracom archeologicznym możliwa była częściowa rekonstrukcja osady. Dziś turyści mogą spacerować po jej ulicach, wejść do odtworzonych domów oraz podziwiać wały obronne i wieżę bramną. W Muzeum Archeologicznym w Biskupinie znajduje się pawilon wystawowy, w którym można zobaczyć eksponaty związane z osadą i kulturą łużycką.
Rekonstrukcje obejmują także pokaz dawnych rzemiosł, podczas których odwiedzający mają okazję zobaczyć, jak wyglądało życie w epoce żelaza.
Biskupin to nie tylko atrakcja turystyczna, ale także centrum edukacyjne. Organizowane są tu liczne warsztaty, festyny archeologiczne oraz wydarzenia edukacyjne, które przybliżają życie w epoce żelaza. To miejsce pozwala zrozumieć, jak wyglądało życie ludzi, którzy osiedlili się na terenie dzisiejszej Polski tysiące lat temu.
Biskupin jest otwarty dla zwiedzających przez cały rok, a godziny otwarcia różnią się w zależności od sezonu. Bilety wstępu są dostępne w różnych cenach:
Na miejscu można zwiedzać zarówno rezerwat, jak i wystawy wewnętrzne. Dla osób z psami obowiązują pewne ograniczenia dotyczące wejścia do budynków.
Do Biskupina można dotrzeć samochodem, autobusem lub kolejką wąskotorową. Popularne są także festyny archeologiczne, które przyciągają turystów z całego kraju. Spacer po rekonstrukcji osady to doskonała okazja, aby zbliżyć się do codziennego życia jej mieszkańców i zrozumieć realia epok dawnych.